W Kaliningradzie rozpoczęto budowę nowego okrętu badawczego „Ałmaz". Nowa jednostka będzie drugim okrętem hydrograficznym projektu 22010. Zamawiający przeznaczają go do badań oceanograficznych. Okręt ma zostać zwodowany już w 2019 roku.
Nadbałtycka stocznia „Jantar" w Kaliningradzie rozpoczęła budowę drugiego oceanograficznego okrętu badawczego „Ałmaz" na zamówienie rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Uroczysta ceremonia inauguracji budowy nowego okrętu odbyła się w czwartek.
Stępkę pod przyszły okręt położyli przedstawiciele zamawiającego — dyrektor Głównego Zarządu Badań Podwodnych rosyjskiego Ministerstwa Obrony, wiceadmirał Aleksiej Buriliczew, dyrektor generalny stoczni Eduard Jefimow i dyrektor generalny Centralnego Morskiego Biura Konstrukcyjnego „Ałmaz" (autora projektu 22010) Aleksander Szliachtenko. Po położeniu stępki okręt został tradycyjnie poświęcony przez proboszcza parafii prawosławnej pod wezwaniem św. Grzegorza.
Zrodzony z doświadczenia
„Ałmaz" jest drugim już okrętem projektu 22010 realizowanym przez kaliningradzką stocznię Jantar. Czołowym okrętem projektu jest ochrzczony imieniem stoczni „Jantar". Przekazany Ministerstwu Obrony 23 maja 2015 roku „Jantar" zdążył już wykazać się swoimi umiejętnościami. Dziś realizuje drugą już ekspedycję na wodach Wszechoceanu.
Jak powiedział Buriliczew, „inżynierowie pracujący nad „Jantarem" zdobyli niezbędne doświadczenie i wiedzą już, jakie elementy należałoby udoskonalić. Wyposażenie nowego okrętu będzie praktycznie to samo, z tą różnicą, że jego obsługa będzie wygodniejsza dla załogi".
Nowy okręt będzie mógł pływać na wszystkich akwenach morskich. Jednostka będzie przeznaczona do badania głębin Wszechoceanu. Okręt ma być pływającą bazą dla dwóch batyskafów: „Rusa" i „Konsula", małych łodzi podwodnych przeznaczonych do działania na wszelkich głębokościach. Poza nimi na okręcie zostaną rozmieszczone głębokowodne aparaty „Mir-1" i „Mir-2".
Dziś znamienity batyskaf „Mir-1", z którego filmowano wrak Titanica, tymczasowo stanowi eksponat Muzeum Wszechoceanu w Kaliningradzie, będąc kluczowym obiektem wystawy „Głębina". Pojazd podwodny ma opuszczać muzealne ściany dla udziału w badaniach.
W oceanie i w kosmosie
Okręt może być także wykorzystywany w akcjach ratowniczych. Wyposażenie pozwoli prowadzić poszukiwania obiektów, które uległy zatonięciu. Wyporność okrętu wyniesie 5,2 tys. ton, długość — 108,1 metrów, zaś szerokość — 17,2 metrów. Jak powiedział główny konstruktor biura „Ałmaz", w odróżnieniu od „Jantara" na nowym okręcie nie będzie już miejsca dla lądowania helikopterów. Sam okręt będzie tym niemniej o 11 metrów dłuższy od swojego poprzednika.
Jak powiedział Szliachtenko, „z racji tego, że okręt ma być wykorzystywany na wodach Oceanu Spokojnego, na Dalekim Wschodzie, gdzie niedawno odbył się pierwszy start rakiety z kosmodromu „Wostocznyj", okręt będzie realizował poniektóre zadania związane z pracą kosmodromu".
„Ministerstwo Obrony świadomie idzie na poszerzenie zakresu swoich zadań tak, by środki, które państwo inwestuje w obronę, były wykorzystywane racjonalnie kompleksowo, w tym także w interesie Roskosmosu (federalna agencja kosmiczna — red.). Nie jest tajemnicą, że rosyjska flota kosmiczna nie dysponuje dzisiaj okrętami, dlatego też część zadań z zakresu śledzenia kosmicznych aparatów dla zachowania łączności z centrum dowodzenia zostanie przekazana nowemu okrętowi" — dodał Buriliczew.
Kontrakt z rosyjskim Ministerstwem Obrony na budowę podwodnego okrętu badawczego „Ałmaz" został zawarty w marcu tego roku. Okręt został nazwany na cześć Centralnego Morskiego Biura Konstrukcyjnego „Ałmaz", który to rozpracował projekt 22010. Okręt zostanie zbudowany na zlecenie resortu obrony w interesie Głównego Zarządu Badań Podwodnych. Zgodnie z warunkami kontraktu jednostka będzie zwodowana w 2019 roku.
