Sprawdzanie faktów: Oto fałszywe informacje o przystąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO

Reklama

pon., 05/30/2022 - 23:25 -- MagdalenaL

Artykuł z 24.05.2022

Gromadzenie zakupów, które nie istniało. Umowy, które są nieważne. Ankiety, które nie zostały przeprowadzone. Wątpliwe twierdzenia na temat planowanego przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO w zestawieniu DW (Deutsche Welle) sprawdza fakty.

Czy przystąpienie Finlandii do NATO oznacza zerwanie traktatu?

Twierdzenie: planowane przystąpienie Finlandii do NATO jest naruszeniem traktatu. Często pojawia się ono ze strony rosyjskiej. „Wiele osób nie zna historii Finlandii i jej związków z nazistowskimi Niemcami” - napisał jeden z użytkowników na Twitterze. „Rosja zawarła z Finlandią porozumienie po II wojnie światowej, a Finlandia je złamała”.

DW sprawdza fakty: Nieprawda.

Wspomniana umowa odnosi się do „Traktatu o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy” z 6 kwietnia 1948 r. między Finlandią a ówczesnym Związkiem Radzieckim. W traktacie obie strony zobowiązywały się nie zawierać sojuszy ani koalicji skierowanych przeciwko drugiej stronie.

Ponadto umawiające się strony zapewniły o wzajemnej pomocy wojskowej w przypadku bezpośredniego ataku na Finlandię lub Rosję z terytorium Finlandii. Traktat był odnawiany w latach 1955, 1970 i 1983.

Po upadku Związku Radzieckiego umowa została zastąpiona 20 stycznia 1992 roku „Traktatem o dobrym sąsiedztwie między Federacją Rosyjską a Republiką Finlandii”. W przeciwieństwie do starego układu traktat ten nie zawiera zobowiązania do neutralności sojuszniczej.

Neutralność została skorygowana już w trakcie negocjacji akcesyjnych Finlandii z UE, które rozpoczęły się w 1992 roku. Wynika to z faktu, że zgodnie z Traktatem z Maastricht kraje kandydujące do członkostwa automatycznie przyjmują Wspólną Politykę Zagraniczną i Bezpieczeństwa UE.

Wspomniane „zaangażowanie w sprawy nazistowskich Niemiec” sięga czasów sojuszu wojskowego Finlandii z Rzeszą Niemiecką w czasie II wojny światowej. Sojusz, zawarty w 1941 roku, był reakcją na rosyjską inwazję na Finlandię w 1939 roku w ramach tzw. wojny zimowej.

Poprzez sojusz wojskowy Finlandia chciała odzyskać terytorium utracone w wojnie zimowej. Jednak 19 września 1944 r. Helsinki, wbrew woli hitlerowskich Niemiec, podpisały odrębny rozejm z Moskwą, a następnie walczyły po stronie aliantów.

NATO jako podżegacz wojenny?

Twierdzenie: W związku z planowanym przystąpieniem Finlandii i Szwecji do NATO prezydent Rosji Władimir Putin na niedawnym spotkaniu z szefami państw i rządów byłych republik radzieckich w Moskwie ostrzegł przed dalszym pogorszeniem stosunków międzynarodowych, jak podała agencja informacyjna dpa. „Pogarsza to i tak już niełatwą sytuację międzynarodową w dziedzinie bezpieczeństwa”.

DW sprawdzenie faktów: Wprowadzanie w błąd.

Narracja o agresywnym NATO jest stale wykorzystywana przez Kreml.

Lewicowa deputowana do Bundestagu Sevim Dagdelen idzie o krok dalej. W zaproszeniu na kongres „Życie bez NATO – idee dla pokoju” na 21 maja stwierdza, że „ofert i dyplomacji wobec Rosji nie było zbyt wiele, lecz zbyt mało”. W apelu nazywa NATO „największą na świecie” machiną wojenną.

Faktem jest, że od czasu rozpadu Związku Radzieckiego do NATO przyjęto 14 państw Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Pięć z nich – Norwegia (członek-założyciel NATO), Litwa, Łotwa, Estonia i Polska – graniczy z Rosją. Finlandia byłaby kolejnym krajem posiadającym bezpośrednią granicę lądową z Rosją. Ukraina również otrzymała możliwość bycia członkiem NATO w 2008 r., ale od tego czasu przystąpienie tego kraju do NATO zostało wstrzymane.

Przez lata Kreml czuł się zagrożony ekspansją NATO na wschód i domagał się gwarancji bezpieczeństwa. Aby przezwyciężyć obawy przed atakami wojskowymi, 27 maja 1997 roku, po zakończeniu zimnej wojny, NATO i Rosja zawarły Akt Założycielski NATO-Rosja.

W traktacie obie strony zobowiązały się do „wyrzeczenia się groźby użycia siły lub jej użycia oraz do zachowania integralności terytorialnej”. Zawarto w nim również rezygnację ze stacjonowania broni jądrowej w nowych państwach członkowskich NATO w Europie Środkowej i Wschodniej.  

Dlatego ekspert NATO Markus Kaim z Niemieckiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa (SWP) broni kursu obranego przez Finlandię i Szwecję. „Mimo przystąpienia do NATO oba kraje są bardzo ostrożne, aby nie nadwyrężyć zbytnio swoich stosunków z Rosją” – wyjaśnił w wywiadzie dla ZDF.

Na przykład fińska partia lewicowa „Vasemmistoliitto”, która jest zaangażowana w rząd w Helsinkach, nalega na „obronną orientację członkostwa w NATO”. „Nie wprowadzimy do kraju broni jądrowej, stałych baz wojskowych i stałych oddziałów NATO” - pisze na Twitterze deputowana Veronika Honkasalo.

Przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO nie stanowi konkretnego zagrożenia dla Rosji. Przystępując do niego, oba kraje zgodziłyby się również respektować Akt Założycielski NATO-Rosja. Z drugiej jednak strony obaj kandydaci obawiają się o swoją integralność terytorialną po ataku Rosji na Ukrainę i tym uzasadniają chęć przystąpienia.

Większość Turków przeciwna członkostwu Szwecji i Finlandii w NATO?

Twierdzenie: Na nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych 30 państw członkowskich NATO, które odbyło się 15 maja w Berlinie, turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Cavusoglu oświadczył, zgodnie z doniesieniami półpaństwowej agencji informacyjnej „Anadolu”, że „duża część społeczeństwa tureckiego jest przeciwna członkostwu Szwecji i Finlandii w NATO”.

DW sprawdzenie faktów: Nieprawda.

Według tureckiego instytutu badania opinii publicznej MetroPOLL nie przeprowadzono do tej pory żadnego badania opinii publicznej, w którym zapytano by mieszkańców Turcji o przystąpienie obu krajów do NATO. Według instytutu temat ten jednak zostanie włączony w tym tygodniu do aktualnego katalogu pytań. Wyniki zostaną przedstawione w okresie od 23 do 27 maja (przyp. red. artykuł z 24.05.).

Czy w Finlandii panicznie kupuje się towary?

Twierdzenie: „Mieszkańcy Finlandii w pobliżu granicy z Rosją w pośpiechu kupują żywność i oglądają schrony, aby przygotować się na potencjalny konflikt z Moskwą” – czytamy w raporcie amerykańskiego magazynu „Newsweek”. Powodem tego jest zapowiedź Kremla do podjęcia działań odwetowych za przystąpienie Finlandii do NATO.

DW sprawdzenie faktów: Nieprawda.

Artykuł, według którego ludność Finlandii rzekomo gromadzi zapasy w panice, wywołał poruszenie w sieci. Wielu użytkowników, a także rada miejska fińskiego miasta Lappeenranta, które leży na południu kraju w bezpośrednim sąsiedztwie z Rosją, skrytykowało ten reportaż.

W „Newsweeku” nagłówek i treść artykułu wydają się do siebie nie pasować. „W Lappeenranta nie ma paniki” czytamy na oficjalnym koncie gminy na Twitterze. Inni użytkownicy zwracają uwagę, że schrony są regularnie sprawdzane, a mieszkańcy zwykle robią zapasy żywności i napojów na weekend.

Finlandia jest uważana za wzór pod wieloma względami, jeśli chodzi o ochronę ludności w UE. Na przykład na oficjalnym portalu internetowym „72 Tuntia” zamieszczono zalecenia dotyczące środków ostrożności w przypadku przerw w dostawie prądu i innych sytuacji kryzysowych. Według opublikowanego tam oficjalnego sondażu wiosną 2022 roku prawie milion Finów zgromadziło w domu zapasy żywności i wody butelkowanej – niezależnie od wojny na Ukrainie.

Autor: 
Autor: Astrid Prange, Elmas Topcu, Simone Schirrmacher / Tłumacz: Maria Piwowarek

Reklama