To już inwazja przy wsparciu opancerzonych pojazdów wojskowych. Od paru tygodni Turcja konsekwentnie prowadzi wojnę hybrydową przeciwko Grecji i całej Unii Europejskiej. W piątek wieczorem turecki pojazd opancerzony przy pomocy liny zniszczył część ogrodzenia na granicy grecko-tureckiej, aby ułatwić nielegalnym migrantom przekroczenie granicy, która stanowi jednocześnie bramę do Unii Europejskiej.
Film
W sobotę w Kastanias Evros wybuchły zamieszki. Po raz trzeci w ciągu 24 godzin imigranci próbowali wedrzeć się na terytorium Grecji. Migranci w wieku poborowym byli wspierani przez wojsko tureckie. Policja grecka odpowiedziała ogniem z granatników z gazem łzawiącym.
Greckie wojsko w trybie pilnym buduje zasieki z drutu kolczastego, aby uniemożliwić inwazję migrantów wspieranych przez wojsko tureckie.
Paradoksem jest, że inwazja została dokonana przy użyciu pojazdów typu „HIZIR / ATES” z dziennymi i nocnym systemem monitorowania granic, które Turcja otrzymała w 2019 r. z funduszy europejskich.
Przypomnijmy:
Turcja w czwartek rozmieściła 1000 żołnierzy sił specjalnych i policji na granicy z Grecją, żeby powstrzymać zawracanie migrantów na terytorium tureckie przez greckie służby" - poinformował minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu.
Grecy oskarżają Turcję o prowadzenie wojny hybrydowej. W sieci pojawiły się nawet zdjęcia peruk, które noszą mężczyźni udający kobiety. Mają też specjalnie spreparowane identyfikatory.
skai.gr/plportal.pl