
Po ogłoszeniu, że wiosną w Redzikowie ruszy budowa tarczy antyrakietowej Rosjanie natychmiast odpowiedzieli. Straszą Polaków swoimi strategicznymi siłami jądrowymi. To one mają unicestwić amerykańską tarcze.
"Nasze strategiczne siły jądrowe poradzą sobie z tym systemem obrony. Jeśli ktoś sądzi, że w ten sposób chroni również siebie, głęboko się myli - cytuje Andrieja Czeburina dowódce sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej agencja TASS.
Rosyjski dowódca ostrzegł też kraje współpracujące z USA przed wyrażaniem zgody na rozmieszczanie na swoim terytorium elementów obcego systemu obronnego. Te słowa padają zaledwie w kilka tygodni po tym, jak Amerykanie ogłosili, że wiosną w Redzikowie rozpocznie się budowa jednego z elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Na byłym lotnisku w Redzikowie, wojskowi ulokują radary, pociski i urządzenia łączności. Chodzi o radary AN/SPY-1(D), kierowania ogniem Mk99 oraz kontenerowe wyrzutnie pocisków przeciwbalistycznych SM-3. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Uzupełnieniem bazy w Polsce, będą niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke stacjonujące w hiszpańskiej Rocie , a także obiekty systemu Aegis Ashore powstałe w Deveselu na południu Rumunii i radar w Turcji.