Od godziny 15.00 żołnierze Obrony Terytorialnej dostają wezwania do swoich jednostek w trybie alarmowym. Pierwsi w koszarach musieli stawić się żołnierze z Białegostoku i Hajnówki. W pozostałych częściach kraju WOT postawiono w stan gotowości.
Pierwszą częściową mobilizację która ma charakter bojowy przeprowadzono na ternie województwa podlaskiego. Jest to pierwsza taka akcja wojskowa w Polsce od sierpnia 1939 roku.
W ciągu kilku godzin pod bronią musieli stawić się żołnierze 1 Podlaskiej Brygady OT. Dla wojsk WOT na terenie całego kraju wprowadzono alarm gotowościowy. Oznacza to, że żołnierze w razie wezwania będą mieli od 6 do 24 godzin na stawiennictwo w miejscu rozlokowania.
„Podnosimy alert gotowości naszych sił do wsparcia sił Straży Granicznej! Od g. 10.30 100% żołnierzy 1,2,4 BOT jest w 6-godzinnej got. do działania” – poinformowano na Twitterze Wojsk Obrony Terytorialnej.
W ciągu sześciu godzin możliwe są powołania dla żołnierzy WOT z województw: warmińsko-mazuskiego, podlaskiego oraz lubelskiego. Do dwunastu godzin możliwe jest powołanie dla terytorialsów z Mazowsza.
„Rozpoczęła się właśnie największa do tej pory próba masowego siłowego wejścia na teren Polski” – poinformował na Twitterze rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
plportal.pl